

339,00 zł
Darmowa wysyłka 24 hUrządzenie stymuluje 75% więcej łechtaczki, niż inne zabawki erotyczne, dostępne na rynku, dzięki innowacyjnemu akumulatorowi oraz nowoczesnej formie.
SONA, podobnie jak pozostałe gadżety kultowej marki LELO, jest kochana nie tylko przez zwyczajne dziewczyny na całym świecie, ale też przez gwiazdy i redaktorki pism takich, jak „Cosmopolitan”.
W tym innowacyjnym masażerze łechtaczki wykorzystano fale soniczne oraz pulsacyjne impulsy, które zapewniają głębszą przyjemność, niż w przypadku tradycyjnych wibratorów.
OPIS
Ze względu na jego innowacyjny design i budowę silnika, możesz stymulować 75% więcej łechtaczki, niż w przypadku innych zabawek tego typu. Z kolei dzięki temu, że pracuje zaskakująco cicho i jest wodoodporne – możesz bawić się sam na sam dyskretnie, nawet w wannie bądź pod prysznicem.
Łatwy w obsłudze masażer łechtaczki, zamiast klasycznej wibracji, zapewnia stymulację z użyciem nowoczesnych fal sonicznych oraz pulsujących impulsów. To sprawia, że swój orgazm przeżyjesz jeszcze głębiej, niż dotychczas.
Korzystając z LELO SONA po prostu wybierz jeden z ośmiu możliwych ustawień i zrelaksuj się ze swoim nowym, intymnym towarzyszem.
Gadżet możesz ładować jak telefon, za pomocą kabla USB. Ponadto łatwo utrzymasz go w czystości – jeśli nie masz specjalnego preparatu, wystarczy umyć masażer w wodzie z odrobiną delikatnego mydła.
CECHY
Opis
Specyficzne kody
OPINIE
Niestety w moim przypadku był to zakup nietrafiony. Dla mnie ta zabawka jest za głośna a jej dźwięki mnie dekoncetrują i są dla mnie nieprzyjemne, ale może to kwestia przyzwyczajenia. Jest to jedyna wada jaką zauważyłam, ale również muszę zaznaczyć, że zgodnie ze specyfikacją głosność pracy nie przekracza 50dB.
Oczywiście są też plusy. Sona wygląda elegancko i dobrze leży w dłoni. Łatwo można zmieniać tryby a przyciski są dobrze rozmieszczone. Dodatkowo w zestawie znajduje się woreczek, w któym możemy przechowywać gadżet oraz lubrykant w małej saszetce.
Polecam najbardziej na świecie. W zależności od nastroju mogę sobie zafundować delikatny, wolny orgazm, albo szybką drogę na szczyt. Albo najpierw jedno, w później drugie, ewentualnie trzecie.
Ostatni tryb, który osobiście nazywam „czołgiem” to naprawdę niezastąpione narzędzie do „wymuszenia” kolejnego orgazmu.
Jeżeli miałabym wybrać tylko jedną zabawkę erotyczną to byłaby to Sona.
Kupiłam tego malucha 2 miesiące temu i abaolutnie mnie on w sobie rozkochał. Ma ekskluzywny wygląd, dobrze leży w dłoni i sprawdza się pod prysznicem, a pulsacje również czynią świetną robotę. Idealnie nada się na prezent, zarówno dla kogoś, jak i dla samej siebie.
Pełnoletność
Zamówienia mogą składać jedynie osoby fizyczne niedokonujące zakupu na cele działalności gospodarczej, które ukończyły 18 lat i nie są pod opieką prawną opiekuna.